Cebula, moja miłość . Gronkowiec
Na gronkowca świetnie działają sprawdzone inhalacje cebulą wg o. Grande.
"Cebula, moja miłość.
Utrzeć na tarce do ziemniaków 2 duże cebule, wrzucić do wysokiej koktajlowej szklanki, owinąć jej brzeg wianuszkiem z waty, tak, aby je uszczelnić, by gaz nie wszedł do oczu, tylko do nosa i głęboko oddychać przez 20 minut. Taką inhalację przeprowadzać przez kilka dni. Wtedy nie mamy ani jednego gronkowca w zatokach, ani kataralnego, ani w oskrzelikach, ani w oskrzelach, ze względu na to, że wszystkie szczepy gronkowców i złocistych, i zieleniejących, i różne paciorkowce, odporne nawet na antybiotyki, nie opierają się eterycznym olejkom cebuli przesyconym siarką.
I to ratuje organizm ludzki. Krojenie cebuli też jest zdrowe. Jeśli ktoś ma zapalenie spojówek na tle gronkowcowym, to jednego dnia ucierać chrzan na tarce, a drugiego dnia ucierać 2-3 główki cebuli i porządnie popłakać. Za tydzień wypłacze chorobę z siebie. I po kłopocie"
Gdy gronkowiec opanuje okolice zęba, można zastosować płukanie wodą utlenioną 1% ( niektórzy stosują łyżeczkę wodę destylowanej, łyżeczkę wody utlenionej 3% i 5 kropelek DMSO ) - systematyczne lub do chwili usunięcia zęba. Pomocne jest żucie goździków .
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Blog